Giżycko - najnowsze komentarze

Oj dzialo sie. Bylem tam jesien 85

Takze 2 Osrodek Szkolenia Specjalistow Sluzby Czolgowo-Samochodowej (kierowcy -operatorzy CW,WPT, PTS i PTG). Oraz 5 Dywizjon Rakiet Taktycznych 1 DZmech. Latem 1972 odbyl sie tutaj pierwszy w WOW pokaz bojowego wozu piechoty (BWP-1) dla kadry dowodczej WOW. Przypuszczam, ze w tym czasie podobne pokazy odbyly sie rowniez w pozostalych okregach wojskowych.

2 Osrodek byl w koszarach przy ul. Moniuszki

Radner! Granatowe mundury (???!!!) .... To miała przed Drugą Wojną Światową Polska Policja Państwowa, WOPK nosiło ( i nosi po połączeniu z Wojskami Lotniczymi jako Siły Powietrzne) mundury, których barwę określa się jako stalowe ( czyli odcień szarości... ) z kolorem granatowym to niema nic wspólnego! No chyba , że ktoś totalnie nie rozróżnia kolorów. Ale to nie jest klasyczny (w sensie medycznym) daltonizm ..... Co to znaczy, cytuję : \"... jednostka obrony przeciw-powietrznej kraju...\" - znaczy co ? - że broniła kraju przed powietrzem ? Walczyła z powietrzem? Jak już ktoś coś tu pisze to najlepiej po POLSKU, logicznie, gramatycznie, bez slangu czy \"skrótów myślowych\" i neologizmów, i innych, sobie tylko znanych określeń !

siema-jestem również uczestnikiem tamtych zdarzeń,czyli wiosna 84-86.Zgadzam się w pełni z Twoją tezą. Ja byłem w 3-ciej kompani w drugim bloku, bliżej wartowni,dowódca był kapitan Szlachta,tam się działy dantejskie sceny,głównie po 22-giej. Dzisiaj to wspominam i oglądam-szok -pozdrawiam-Krzysiek.

A ja byłem piętro niżej wiosna 83-85

byłem tam od stycznia 86 , potem mnie tam zostawili na kolejne 2 turnusy, aż się urwałem. Pamiętam Ejsmonta wychodził jakoś na jesień chyba. Pozdrawiam Romek J.

Paweł Rzeszów WOSSZIB, wrzesień 86-luty 87, I pluton kpt. Kwiek

wiosna '87,kompania 3, dowódca kpt. Kwiek, pluton 4, dowódca chor. Kraukliz, drużyna 4, kpr Prokop. Było OK!

Dzisiaj tak się zebrało. Byłem tam od maja do sierpnia 1986 r. - elew szkoły kaprali służby zasadniczej. Pamiętam naszego kaprala Ejsmont z niedalekiego Pozezdrza. Potem Piła. Moja kompania była jako pierwszy budynek od strony jakiegoś boiska, czy tez stawu - tam na wf-ie biegaliśmy naokoło jakiegoś właśnie stawu albo boiska. Obok tego miejsca była łąka, na której był piknik po przysiędze. To był czas komuny. Niby człowiek był dorosły, ale mało wiedział o "tamtym" współczesnym świecie - dzisiaj wiem, że wtedy ustrój naszego Państwa był chory. Wtedy tego nie wiedziałem. Do dzisiaj pamiętam słowa Dowódcy jednostki na uroczystym apelu 22 Lipca, cyt. " 22 Lipca jest narodowym i społecznym świętem socjalistycznej Polski". Wtedy to był slogan, który miał działać na nas młodych. I działał. Dobrze, że jest teraz demokracja. Pozdrawiam.

Piękna przedwojenna zabudowa

Lato 1987 - Pluton Obrony Przeciwlotniczej Kompani Zabezpieczenia czyli Orkiestra, Dowódca por Opęchowski, pozdrowienia dla sierzanta Jasińskiego, kaprala Bodgana Gromka, st szer Mirka Rząsy, szer Stanisława Chmielarczyka, st szer Pawła Sujki, i całej Orkiestry, sorki, ale pamięć zawodzi.

WIOSNA 83-85

TEŻ TAM BYŁEM KOMPANIA KZSIO DOWÓDCA CHOR, JAROCKI

Wiosna 86 - 3 kompania - dowódca kpt. Kwiek - największy hooj na kompanii, kpr. Krzysztof Janusz z Nowego Sącza - pozdr. Mirek

Wiosna 86 - 3 kompania - dowódca kpt. Kwiek - pozdr. Mirek

Oj wspomnienia ,tez mi przyszło tam wylać pot na szkole podoficerskiej w I kompani w jesieni 1979 :)

Wiosna 1993- wspomnienia pozytywne

Szkoła Chorążych 1989-1991 (ostatni rocznik). Byłem tu po latach wielu by pokazać córce, gdzie ojciec się uczył :)